Jak co roku dzień 16 lipca świętowałyśmy w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Berdyczowie. Sanktuarium w Berdyczowie stanowi dla wiernych Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie to, czym dla Polaków jest Jasna Góra. Wielki Odpust Berdyczowski ? który tego roku przypadał 15 i 16 lipca pod hasłem słów Matki Bożej z Fatimy w 100-lecie objawień ?Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje? ? rozpoczął się nieco wcześniej (13 lipca) od pojawienia się XI Parafialnej Pielgrzymki Rowerowej? aż z Białej Podlaskiej (która przywiozła ze sobą i podarowała dla Maryi tradycyjny przysmak regionalny, sękacz). Razem z grupką młodzieży pojechałyśmy 15 lipca żeby być na przywitaniu przychodzących pielgrzymów i na nocnym czuwaniu, (kilka osób z parafii przyjechało następnego dnia na główne uroczystości). Wchodzące grupy pielgrzymkowe witał kustosz sanktuarium o. Rafał Myszkowski, bp Witalij Krywicki ordynariusz diecezji kijowsko-żytomierskiej oraz mieszkańcy Berdyczowa. Jako pierwsza na plac św. Jana Pawła II weszła pielgrzymka sercańska, po niej jubileuszowa 25 franciszkańska z bpem Stanisławem Szyrokoradikiem i 15 innych grup? łącznie ponad 6.000 pielgrzymów. Tradycyjnie już z Charkowa przyjechali rowerzyści. O godz. 18.00 rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem bpa Witalija i bpa Stanisława (kapłanów było ok. 40). Kazanie wygłosił o. Enrique Castro z Meksyku (przeor na Górze Karmel), on też głosił konferencję maryjną podczas nocy czuwania. Mszy św. o północy przewodniczył o. Witalij Kozak z Kijowa nawiązując w homilii do życia św. Teresy od Dz. Jezus.
Mimo fizycznego zmęczenia pielgrzymom towarzyszyła wielka radość, po raz kolejny można było zobaczyć ile energii ma młody człowiek. Starsi pielgrzymi byli dla młodych wzorem rozmodlenia, kiedy ze wzruszeniem z Różańcem w ręku trwali na kolanach przed obliczem Matki Najświętszej.
Następnego dnia sumie odpustowej przewodniczył były prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego kard. Zenon Grocholewski. Tuż przed sumą odpustową pod pomnikiem św. Jana Pawła II na placu ? z tradycyjnym korowajem (ozdobnym chlebem i solą), wodą święconą i relikwiami św. Teresy od Jezusa, kustosz sanktuarium o. Rafał Myszkowski OCD, przywitał Gościa z Watykanu, który przybył w asyście metropolity lwowskiego abpa Mieczysława Mokrzyckiego i innych biskupów. O godz. 11.00 rozpoczęła się uroczysta Eucharystia. W procesji, w której niesiony był obraz Matki Bożej Berdyczowskiej (tym razem przez żołnierzy), dla mnie był to bardzo wzruszający moment, kiedy Maryję niesiono do ołtarza, a setki rąk wznosiły się w górę, jakby chciały się Jej dotknąć – jak dzieci, które wyciągają ręce do mamy.
W uroczystości uczestniczył łaciński episkopat Ukrainy, duchowieństwo i wierni ze wszystkich diecezji tego kraju oraz pielgrzymi z Polski, Białorusi, Rosji.
?Jestem szczęśliwy, że mogę przewodniczyć Mszy świętej w tym uroczym Sanktuarium MB Szkaplerznej w Berdyczowie ? powiedział w homilii kard. Grocholewski. – Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem o świetlanej historii tego centrum kultu maryjnego, i to nie tylko gdy chodzi o życie religijne, ale także o działalność charytatywną, naukową, kulturową, edukacyjną i wydawniczą. Niestety, to miejsce dzieliło też bardzo dotkliwie losy historii tego regionu: plądrujące najazdy kozaków, tatarów, a w późniejszych czasach Rosjan; kasaty zajmujących się tym miejscem karmelitów bosych, kilkakrotne zburzenie kościoła i budynków klasztornych, kradzieże, profanacje miejsc świętych, zwłaszcza poprzez przekształcenie świątyni w muzeum ateizmu, itd. Dzisiaj cieszymy się, że to miejsce święte w ostatnich dziesiątkach lat odrodziło się, nabrało szczególnego splendoru. Sam papież św. Jan Paweł II poświęcił nowy obraz Matki Bożej Berdyczowskiej (9 VI 1997). Został on wkrótce potem ukoronowany koronami papieskimi (19 VII 1998), a w październiku 2011 r. episkopat Ukrainy ogłosił cały zespół klasztorny Sanktuarium Narodowym Ukrainy. Najbardziej jednak cieszy fakt, że obecnie tylu wiernych przybywa do tego sanktuarium, by uczcić Matkę Bożą, wyrazić Jej swoją miłość i prosić Ją o wstawiennictwo przed Tronem Bożym” ? zaznaczył ks. kard. Grocholewski.
Nawiązując do objawień Matki Bożej w Fatimie powiedział, że ?Maryja ukazała wówczas tragedię współczesnego świata: potworne wojny, zbrodnie, prześladowania, upadek moralności, brak szacunku do życia. Te tragedie dotykają dzisiaj boleśnie wasz kraj. To wszystko jest powodem ogromnych niesprawiedliwości, cierpienia, bólu, łez, chorób i śmierci ogromnej ilości ludzi. By uleczyć świat z tych potworności, tzn. by przemienić rzeczywistość współczesnego świata, jako Dobra Matka, Maryja wezwała Kościół i całą ludzkość do pokuty, do nawrócenia, do zawierzenia się Jej Niepokalanemu Sercu, do modlitwy zwłaszcza różańcowej i do szkaplerza. Jest to wołanie Matki, zatroskanej o nasze dobro, o nasze zbawienie, o dobro całej ludzkości. Niech ono dotrze do naszych serce. Módlmy się w tym sanktuarium, nie tylko w własnych intencjach, ale także za wasz cały kraj, za świat, o jego nawrócenie, o zwycięstwo prawdy i dobra?. Jak mówił kard. Grocholewski, obecność w Berdyczowie prowadzi do modlitwy, ?do której sumienie zmusza każdego, modlitwy o pokój, aby Ukraina mogła stanowić o sobie, aby ludzie nie cierpieli, aby ktoś inny nie determinował losów tego kraju?…
Na zakończenie dodał: ?Uczyńmy Maryję naprawdę Matką i Królową naszych parafii, naszych społeczności, naszych rodzin, naszych domów zakonnych, Matką naszych serc, naszych myśli, naszych pragnień. A Ona, ta wspaniała Matka, będzie nas prowadziła do najwyższego dobra, do Chrystusa, którego dzisiaj świat tak bardzo potrzebuje?.
Po Mszy św. został odczytany Akt ofiarowania Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi przez biskupów łacińskich tego kraju.
W tym roku szkaplerz karmelitański przyjęło ponad 200 osób.
Jesteśmy wdzięczne Dobremu Bogu że mogłyśmy uczestniczyć w tych pięknych uroczystościach i ukryć się na nowo w Niepokalanym Sercu Maryi. Dla nas i uczestników naszego wyjazdu było to głębokie przeżycie duchowe i umocnienie w wierze.
Serdecznie pozdrawiamy – Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus z Mikuliniec.
You must be logged in to post a comment.